2 pytania dotyczące płynów

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • ida.mac
    Ambiente
    • 2005
    • 141

    2 pytania dotyczące płynów

    Zamieszczone przez grzegorz
    Zamieszczone przez Hanz2k
    Goodyear EAGLE GW3 195/55R16 87H ale muszę się jeszcze dowiedzieć jak to z tymi run flatami jest bo chyba trzeba mieć system sygnalizacji utraty ciśnienia w oponie
    To takie będą 1cm niższe od serii, chyba, że myślałeś o 205/55R16.
    Tylko 5,5 mm. Ale na zimę lepiej nie mieć mniejszej średnicy więc optymalnie kupić seryny rozmiar 205/55R16.
    ciężko jest lekko żyć,
  • eR_
    Rider
    • 2005
    • 411

    #2
    2 pytania dotyczące płynów

    1. Zrobiłem straszną rzecz, przeczytałem instrukcję obsługi mojego auta. :P
    No i mam zagwozdkę. Napisane tam jest, żeby nie używać byle jakich płynów do spryskiwaczy bo gdy się ma spryskiwacze reflektorów (ja mam) i płyn będzie niecacy to plastik na reflektorach może zostać zniszczony (zmatowieją czy co?). Zawsze kupowałem zwykły płyn do spryskiwaczy w makro albo gdzie popadło a teraz się trochę boję. Co wy lejecie? ops:

    2. Przejechałem autem około 1000km, Panowie dealer’owcy powiedzieli mi, że podczas normalnej eksploatacji mam wozić ze sobą olej – to rozumiem, widzę że koledzy tak samo robią, bo te silniki (mój to chyba tez jest PD - co nie?) biorą…..
    ale teraz jak jestem na dotarciu to też mam co chwilkę sprawdzać olej? Cholera go wie jaki tam teraz jest, nawet nie wiadomo co mógłbym dolać. :?
    Max moc [KM/kW] 119.6/88.0
    Max moment [Nm] 280 przy 1982 obr./min.

    Komentarz

    • djczas
      RS
      • 2005
      • 9612

      #3
      eR_, płyn do spryskiwaczy morzesz lać każdy markowy bo one są skuteczne
      ad2 dobij jkieś 500 km i jedź na zmiane oleju najlepiej zalej motula
      to co masz w silniku to njaprawdopodobniej jest shell helix tylko nie wiem jaki bo skoda ma umowe z shellem

      Komentarz

      • eR_
        Rider
        • 2005
        • 411

        #4
        motula? bedą mieli motula w serwisie szkody? Wiem, że najlepiej bybyło jechać na wymianę oleju ze swoim, gdzieś kupionym, ale musze najpierw poszukać gdzie to kupić.
        Max moc [KM/kW] 119.6/88.0
        Max moment [Nm] 280 przy 1982 obr./min.

        Komentarz

        • Tymon
          RS
          • 2004
          • 2970

          #5
          eR_, jak chcesz Motula to uderz do Aligatora.
          Życie jest bezwzględne nie lituje się nad nikim...
          Pokój jego duszy...KRIS 27.09.03
          BMW serii 3... Radość z jazdy.

          Komentarz


          • #6
            Zamieszczone przez eR_
            2. Przejechałem autem około 1000km, Panowie dealer’owcy powiedzieli mi, że podczas normalnej eksploatacji mam wozić ze sobą olej – to rozumiem, widzę że koledzy tak samo robią, bo te silniki (mój to chyba tez jest PD - co nie?) biorą…..
            ale teraz jak jestem na dotarciu to też mam co chwilkę sprawdzać olej? Cholera go wie jaki tam teraz jest, nawet nie wiadomo co mógłbym dolać.
            Proponuję zmienić olej na jakiś o aprobacie 505.01 5/40 (producent wg. uznania i osobistych preferencji..) Na pewno nie zaszkodzi taka wymiana po pierwszym "płukaniu silnika".
            Możesz też wymienić olej w skrzyni biegów na pełny syntetyk (odczujesz różnicę na plus w zimie) no i z rozpędu tez płyn hamulcowy na też syntetyczny...

            Najprawdopodobniej w silniku masz zalany jakiś półsyntetyk... (u mnie był półsyntetyk).

            Komentarz

            • RomanS
              Elegance
              • 2004
              • 804

              #7
              bezduszny, no to miałeś chyba jakiegoś pecha :szeroki_usmiech

              W 1999 roku lali już do silnika syntetyk, do skrzyni biegów zresztą też

              A co masz na myśli pisząc o syntetycznym płynie hamulcowym ? Czyżbyś widział kiedyś mineralny :?: Chyba tym razem za ostro popłynąłeś :!: Możesz zdezorientować kolegę eR_, i się wystraszy :wink:

              IMO w silniku niech olej wymieni (albo się dowie jaki ma), ale wymiana innych płynów w nowym aucie jest bez sensu.
              Pzdr, RomanS, Audi A6 Avant, 2,5 TDI

              Komentarz


              • #8
                Duuuuużo lat pracuje w branży oleje i smary i mam możliwość zlecenia analizy oleju nowego jak i przepracowanego.

                W moim przypadku po 1k km wymieniłem olej a ten fabrycznie zalany wysłałem do analizy. Odpowiedź przyszła.. silnik OK, olej semisyntetyk, producent nieznany, brak znaczników chemicznych.

                Nie wiem co było w skrzyni fabrycznie zalane...ale wiem co ja zalałem Najczęściej w skrzyniach jest minerał GL-5 80W-90.

                To samo z układem hamulcowym. Nie wiem jaki był. Wymieniłem na syntetyczny (do tego przy okazji serwis podniósł mi ciśnienie na pompie hamulcowej).

                Całośc nie jest droga. Do nowego samochodu można się szarpnośc i wydać te 200 PLN.
                Ma się wtedy pewność.

                Wcześniej mozna było domniemywac co jest zalane........teraz wiem co mam zalane.

                Zamieszczone przez RomanS
                IMO w silniku niech olej wymieni (albo się dowie jaki ma), ale wymiana innych płynów w nowym aucie jest bez sensu.
                Nie dowie się co jest zalane. To wie tylko fabryka...... Chyba, że zrobi analizę...

                Komentarz

                • RomanS
                  Elegance
                  • 2004
                  • 804

                  #9
                  bezduszny, chodzi mi o to, że jak eR_ olej w silniku wymieni to po co mu analiza co w nim było wcześniej ?
                  Skrzynie są zalewane fabrycznie i oleju nie wymienia się przez cały okres jej eksploatacji, więc jesteś nie dość, że strasznie podejrzliwy to jeszcze świętszy od Papieża.
                  Dalej nie wiem co masz na myśli pisząc o syntetycznym płynie hamulcowym. Jeżeli jesteś z branży samochodowej (tzn. co najmniej po zawodówce samochodowej) to wiesz, że innych nigdy nie było (przynajmniej w nowożytnych czasach motoryzacji).

                  Tak myślę, co jeszcze mógłbyś wymienić, chyba tylko płyn chłodniczy, czynnik w klimie i smar w piastach kół (chociaż pewnie już to zrobiłeś :szeroki_usmiech ).

                  Sorry, wiem, że jestem teraz złośliwy ale wyczuwam w tobie ducha dobrego przeszkolenia marketingowego związanego poniekąd z praniem mózgu. A że sam przez kilka lat takowe przechodziłem, a potem uczyłem innych to mam swoistą czkawkę.
                  Toleruję świadomego inżyniera, najlepiej praktyka, przerobionego na handlowca. Teoretyk po marketingu nie ma dużych szans.

                  Napisz jaki płyn hamulcowy spuściłeś, jaki wlałeś i dlaczego - to są konkrety !

                  Poza tym, jeśli potrafisz udowodnić, że miałeś zalane niewłaściwe oleje i płyny, to Skoda Polska powinna Cię przeprosić, wymienić jak najszybciej za darmo i całować po rękach abyś o tym nikomu nie mówił !
                  A czy nowe oleje i płyny też dałeś przed wlaniem do analizy ? Jeśli nie, to znowu nie wiesz czy Cię nie oszukano. A analizy swoją drogą też można sfałszować :szeroki_usmiech

                  Rozumiem przy tym, że można być niedowiarkiem ale bez paranoi ! W ten sposób powinieneś poradzić koledze, aby rozebrał nowy samochód do najmniejszej śrubki i sprawdził np. na zrywarce wytrzymałość wszystkich elementów :diabelski_usmiech .

                  Czy wody z kranu też nie używasz bo nie wiadomo co leją ? Produkujesz ją chemicznie łącząc wodór z tlenem ?

                  Itp., itd...
                  Pzdr, RomanS, Audi A6 Avant, 2,5 TDI

                  Komentarz


                  • #10
                    Trochę dużo ironii ....ale postaram się merytorycznie coś podyskutować.

                    Zamieszczone przez RomanS
                    bezduszny, chodzi mi o to, że jak eR_ olej w silniku wymieni to po co mu analiza co w nim było wcześniej ?
                    Jeśli nie wiesz po co robi się analizę przepracowanego oleju to w skrócie ci powiem.
                    1. Dostajesz odpowiedź jaki olej zalałeś i bardzo często teś odpowiedź jakiego producenta. Producenta określe się po znacznikach chemicznych o ile takowe w nim się znajudą. Markowi producenci dodaja takie znaczniki...

                    2. Na podstawie składu fizyko-chemicznego można określić w jakiej kondycji jest silnik, czy cos w nim się "trze" a nie powinno, czy są jakieś związki w nadmiernej ilości jakich nie powinno być.

                    Zamieszczone przez RomanS
                    Dalej nie wiem co masz na myśli pisząc o syntetycznym płynie hamulcowym. Jeżeli jesteś z branży samochodowej (tzn. co najmniej po zawodówce samochodowej) to wiesz, że innych nigdy nie było (przynajmniej w nowożytnych czasach motoryzacji).
                    Z branży samochodowej nie jestem...ale z "olejowo-smarowo-paliwowej".

                    Płyn hamulcowy...
                    Taka sama zasada jak w przypadku oleji silnikowych. Czy każdy syntetyk 5/40 jest taki sam ?
                    Wymiana może wydaje się śmieszna ale różnice są.... i każde badanie to pokazuje, sama cena wymiany zaś jest niewielka.

                    Nie wiem czy są takie badania dostępne... ale cos poszukam i wstawię porównanie markowego płynu hamulcowego z seryjnie lanym po okresie 1 roku exploatacji. Może koncerny mają takie dane...
                    To może byc ciekawy temat.

                    Zamieszczone przez RomanS
                    Tak myślę, co jeszcze mógłbyś wymienić, chyba tylko płyn chłodniczy, czynnik w klimie i smar w piastach kół (chociaż pewnie już to zrobiłeś ).
                    Hmm.. smar w piastach. Pewnie, że można... jak masz na to ochotę.
                    Aby sprawdzić czy to ma sens należało by zrobić sporo badań samochodów o podobnym przebiegu i exploatowanych w podobnych warunkach.
                    Zapewne stosowanie lepszych wydłuża sprawne działanie i zmniejsza ryzykoo awarii.

                    Uprzedzę następne pytanie...... lepsze opony to więcej bezpieczeństwa na drodze. :twisted:

                    Zamieszczone przez RomanS
                    Poza tym, jeśli potrafisz udowodnić, że miałeś zalane niewłaściwe oleje i płyny, to Skoda Polska powinna Cię przeprosić, wymienić jak najszybciej za darmo i całować po rękach abyś o tym nikomu nie mówił !
                    A jakie to są właściwe ? Ja rozumiem chodzi o aprobaty...
                    Czy instrukcja podaje jakie są zalewane ?

                    Często polecanym olejem silnikowym jest Motul (powiedzmy z aprobatą 505.01). Jest to bardzo dobry olej ale też i drogi.
                    Czym jest lepszy od powiedzmy oleju PLATINIUM 505.01 ?

                    Oczywiście wiemy, że jest lepszy... ale czym ? Czy jeżeli zalejesz PLATINIUM silnik to jest on zalany niewłaściwym olejem ?

                    Uważasz, że koncerny zalewają na pierwszy raz tak dobrymi olejami silniki ?

                    Czy zalewaja aż tak dobrymi płynami inne układy czy tylko dla obniżenia kosztów takimi co spełniają minimalne wymagania i są robione podkonkretne zamówienie danego koncernu ?

                    Zamieszczone przez RomanS
                    Napisz jaki płyn hamulcowy spuściłeś, jaki wlałeś i dlaczego - to są konkrety !
                    Nie wiem jaki spuściłem... zalałem Valvoline DOT 4
                    To samo w skrzyni biegów, nie wiem jaki spuściłem... wiem jaki zalałem i teraz wiem co mam i jakiej jakości.

                    Zamieszczone przez RomanS
                    Rozumiem przy tym, że można być niedowiarkiem ale bez paranoi ! W ten sposób powinieneś poradzić koledze, aby rozebrał nowy samochód do najmniejszej śrubki i sprawdził np. na zrywarce wytrzymałość wszystkich elementów .
                    To nie paranoja. To kwestia doświadczenia...

                    Moja firma sprzedaje miesięcznie około 30-60 tys litrów wszelkiego rodzaju oleji i smarów. Dodatkowo prowadzimy w firmach gospodarkę smarową. Są do tego odpowiednie progamy i metody działania.
                    Ogólnie zasada jest taka... wymienia sie olej tylko wtedy kiedy traci swoje właściwości a nie kiedy ma przepracowane swoje "motogodziny".

                    EDIT:

                    Kilka dni temu sąsiad odebrał z salonu nówkę VW Jetta 1.9 TDI 105KM z oponami...... KUMHO :!:
                    Czy dla tego producent dał je bo są zaje... dobre ? Czy tylko dla oszczędności bo są zaje... tanie ?
                    Miałem takie kiedyś w Daewoo Espero... Porażka.

                    Komentarz

                    • djczas
                      RS
                      • 2005
                      • 9612

                      #11
                      eR_, w razie czego oliwe morzesz dostac na południu u mnie jak i u aligatora

                      Komentarz

                      • Pulse
                        Rider
                        • 2006
                        • 461

                        #12
                        Zamieszczone przez eR_
                        motula? bedą mieli motula w serwisie szkody? Wiem, że najlepiej bybyło jechać na wymianę oleju ze swoim, gdzieś kupionym, ale musze najpierw poszukać gdzie to kupić.
                        eR_, wg mnie nie musi byc koniecznie Motul, na tym forum jest silne lobby. Jezeli naprawde niezle pociskasz to wtedy rzeczywiscie Motul to chyba najlepszy wybor.
                        W innym przypadku mozesz rowniez zalac jakims markowym olejem np. Mobilem lub innym oczywiscie bez przesady Lotosem nie zalewaj ;-) byle spelnial norme dla Twojego silnika. Pamietaj o regularnych wymianach z filtrem nie katuj silnika i bedzie dlugo sluzyl.
                        Nie kupuj tez oleju na Allegro i w podejrzanie niskich cenach bo to pozorna oszczednosc ktora sie moze zemscic.
                        :: O1 AXR Kombi

                        Komentarz

                        • RomanS
                          Elegance
                          • 2004
                          • 804

                          #13
                          bezduszny, gratuluję odporności w odpieraniu złośliwych ataków

                          Trochę trudno prowadzić dyskusję z kimś kto nie jest samochodziarzem. W wielu sprawach masz rację, ale .....teoretycznie. Żaden serwis (nie mówiąc o pojedyńczych użytkownikach samochodów) nie robi badań oleju przed jego wymianą. Co by było gdyby w każdym przypadku przed wymianą wysyłano próbkę do np. Instytutu Technologii Nafty ? Samochód by stał czekając na ekspertyzę a cały Kraków by niczego innego nie roił tylko się zatrudnił u nich, tyle mieliby roboty.

                          Zamieszczone przez bezduszny
                          A jakie to są właściwe ? Ja rozumiem chodzi o aprobaty...
                          Właściwe, tzn zgodne z chociażby Normą Zakładową czy też jak tam to jest po czesku. Aby móc samochód homologować musi istnieć taki dokument !

                          Co do płynów hamulcowych to niewłaściwie stosujesz tu metodologię olejową. To zawsze były płyny ! Stworzone jako mieszanina, bez bazy olejowej mineralnej. Czyli jak piszesz, że syntetyk to tak jakbyś napisał, że masło jest maślane !
                          Chyba nie sądzisz, że jakiś producent zamiast płynu hamulcowego DOT 4 nalał tam zupy jarzynowej ? DOT 3 kosztuje tyle samo, więc też by nie lali. Poszczególne DOT 4 różnych producentów różnią się za to i to niekiedy wyraźnie temperaturą wrzenia. Niedawno w jakimś czasopiśmie motoryzacyjnym były wyniki badań różnych płynów.

                          Zamieszczone przez bezduszny
                          Ogólnie zasada jest taka... wymienia sie olej tylko wtedy kiedy traci swoje właściwości a nie kiedy ma przepracowane swoje "motogodziny".
                          Nic nowego, pomysł znany od kilkudziesięciu lat, jak byłem dzieckiem to czytałem o tym w ówczesnym Motorze. To jest piękne, jest tylko jedno, ale zasadnicze niebezpieczeństwo : ŻADNE badanie które potwierdzi, że olej można dalej eksploatować, NIE DA INFORMACJI jak długo jeszcze można to robić. Być może więc Twoja firma robi takie badania np. co 10 kkm, potem co 2 kkm, potem co 500 km....

                          Ile z tym roboty i jakie koszty. No i ryzyko, że się przegnie pałę o te np. 2,5 km ?
                          A jeśli w jakimś mechaniźmie coś się np. przytrze i zacznie siać opiłkami znienacka ?
                          Żadne "programy i metody działania" wtedy nie pomogą. Pozostaną chwytem marketingowym.

                          A poza tym to pozdrawiam i proponuję zmienić temat, bo nie po to kol.eR_ go założył
                          Pzdr, RomanS, Audi A6 Avant, 2,5 TDI

                          Komentarz


                          • #14
                            Zamieszczone przez RomanS
                            Trochę trudno prowadzić dyskusję z kimś kto nie jest samochodziarzem. W wielu sprawach masz rację, ale .....teoretycznie. Żaden serwis (nie mówiąc o pojedyńczych użytkownikach samochodów) nie robi badań oleju przed jego wymianą. Co by było gdyby w każdym przypadku przed wymianą wysyłano próbkę do np. Instytutu Technologii Nafty ? Samochód by stał czekając na ekspertyzę a cały Kraków by niczego innego nie roił tylko się zatrudnił u nich, tyle mieliby roboty.
                            Owszem robią badania oleju po przepracowaniu. Warsztaty do których moja firma dostarcza mają limity ilości takich badań w zależności od ilości zakupionych środków smarowych.

                            Widzę, że nie wiesz jak to wygląda więc opiszę...
                            Przy wymianie oleju określonej marki spuszcza się do przygotowanej butelki około 500ml. Zamyka się i zawozi lub wysyła odpowiednio opisaną do mojej firmy. My wysyłamy to już dalej. Po około 14-21 dniach przychodzi analiza z opisem.

                            Zamieszczone przez RomanS
                            Właściwe, tzn zgodne z chociażby Normą Zakładową czy też jak tam to jest po czesku. Aby móc samochód homologować musi istnieć taki dokument !
                            To się nazywa DTR (dokumentacja techniczno rozruchowa) . Ustala ja w tym przypadku producent silnika. Może zawierać konkretne marki olejów...ale to są sporadyczne wypadki (maszyny budowlane, przemysł, maszyny rolnicze). W przypadku silników VW są to ich aprobaty.
                            Dla silników PD jest to aprobata 505.01

                            Zamieszczone przez RomanS
                            Co do płynów hamulcowych to niewłaściwie stosujesz tu metodologię olejową. To zawsze były płyny ! Stworzone jako mieszanina, bez bazy olejowej mineralnej. Czyli jak piszesz, że syntetyk to tak jakbyś napisał, że masło jest maślane !
                            Chyba nie sądzisz, że jakiś producent zamiast płynu hamulcowego DOT 4 nalał tam zupy jarzynowej ? DOT 3 kosztuje tyle samo, więc też by nie lali. Poszczególne DOT 4 różnych producentów różnią się za to i to niekiedy wyraźnie temperaturą wrzenia. Niedawno w jakimś czasopiśmie motoryzacyjnym były wyniki badań różnych płynów.
                            Mylisz się. Bada się też płyny hamulcowe... i praktycznie wszystkie płyny w każdej maszynie i pojeździe.
                            Olej silnikowy, hydrauliczny, przekładniowy czy nawet płyn hamulcowy to nie tylko sama goła baza. To są pakiety uszlachetniaczy i dodatków.
                            Im jest ich mniej....tym gorsze ma właściwości dany olej i "mniej może pracować".

                            Zamieszczone przez RomanS
                            Nic nowego, pomysł znany od kilkudziesięciu lat, jak byłem dzieckiem to czytałem o tym w ówczesnym Motorze. To jest piękne, jest tylko jedno, ale zasadnicze niebezpieczeństwo : ŻADNE badanie które potwierdzi, że olej można dalej eksploatować, NIE DA INFORMACJI jak długo jeszcze można to robić. Być może więc Twoja firma robi takie badania np. co 10 kkm, potem co 2 kkm, potem co 500 km....
                            Znowu sie mylisz. Właśnie tak sie to robi.
                            Po wymianie w danym układzie....powiedzmy 3000 litrów oleju syntetycznego do przekładni robi się jego analize "zerową" (jeżeli nie zna się parametrów oleju). Potem co ileś tam godzin pracy (czy tysięcy kilometrów) robi się następne analizy próbek. Na tej podstawie powstaje krzywa zuzycia oleju i na tej podstawie można przewidzieć jak szybko dany olej się "wypracuje".

                            Przy dobrym oleju i zdrowym silniku w ciągniku siodłowym... komputer sugeruje wymiany średnio co 100k km. wymienia się nie co ileś tam tyś. km ale wg. wskazań komputera pojazdu.

                            W przypadku mojej RS'ki i badaniu oleju po przepracowaniu 15k zrobiłem analizę. Wynik pokazał, że olej wytrzyma do 45K km.
                            Co z tego... jak gwarancja mówi: wymiana co 15k.

                            Zamieszczone przez RomanS
                            Ile z tym roboty i jakie koszty. No i ryzyko, że się przegnie pałę o te np. 2,5 km ?
                            Nieprawda. Przy zdrowym silniku, normalnej exploatacji i kiedy nie nastąpi jakaś awaria zmieniająca własciwości oleju (np. dostanie się płynu chłodniczego) i zalaniu oryginalnego oleju syntetycznego.... silnik zamiast 15k smiało może zrobić 20k czy 25k.
                            Jedno ale.... przy wydłużonych przebiegach trzeba obowiązkowo co 7k wymieniac filtr oleju.

                            Zamieszczone przez RomanS
                            A jeśli w jakimś mechaniźmie coś się np. przytrze i zacznie siać opiłkami znienacka ?
                            Żadne "programy i metody działania" wtedy nie pomogą. Pozostaną chwytem marketingowym.
                            Może się tak stać... ale takie "z nienacka" jak piszesz nie dzieją się nagle i mają zawsze jakąś przyczynę.
                            Wtedy żaden olej nie pomoże... jedynie zdrowy rozsądek kierowcy może zmniejszyc szkody.

                            Komentarz

                            • djczas
                              RS
                              • 2005
                              • 9612

                              #15
                              panowie dosyć bełkotu i offtopicowania bo dostaniecie po :hammer aly

                              Komentarz

                              • RomanS
                                Elegance
                                • 2004
                                • 804

                                #16
                                No ja już raz napisałem, że idę na piwo ! Chyba czas na następne. Żadnych więcej dyskusji z bezduszny,
                                Pzdr, RomanS, Audi A6 Avant, 2,5 TDI

                                Komentarz


                                • #17
                                  Dyskusje są jak najbardziej na miejscu
                                  Po to są właśnie takie fora aby wymieniac poglądy. Pozostaje tylko właściwie jedna zasadnicza kwestia... aby te dyskusje prowadznoe były zawsze z kulturą i poszanowaniem adwersarza... mimo iz wiemy, że nie ma racji. Dzieki temu obalić można wiele mitów i zasłyszanych opowieści

                                  Komentarz

                                  • Jabar1975
                                    RS
                                    • 2006
                                    • 3331

                                    #18
                                    Tak jak djczas, napisal plyn do spryskiwaczy obojetnie jaki byle markowy, co do oleju to rzeczywiscie Motul jest najlepszy ale i najdrozszy. Jezdzilem tez na Castrolu (a wlasciwie jezdze) - ktory nie ma zbyt wysokich notowan w Polsce (z powodu dosc notorycznego chrzczenia), tyle ze ja go sobie przywoze z Austrii.
                                    Na dolewki musisz miec zawsze olej, przez pierwsze 13kkm (dopiero po tym czasie wymienilem pierwszy raz olej), dolalem lekko ponad 2 litry do silnika, Teraz wchodzi mi srednio litr miedzy wymianami (robie je co 8-12 kkm).
                                    Polecam rowniez wymiane plynu hamulcowego na Motula DOT 4 - "troche" zmienia sie charakterystyka ukladu hamulcowego.
                                    Zamieszczone przez bezduszny
                                    wstawię porównanie markowego płynu hamulcowego z seryjnie lanym po okresie 1 roku exploatacji
                                    Niektore plyny zaleca sie wyminiac wlasnie po roku wiec bylyby dosc mocno "zawilgocone" (np. wspomniany Motul)
                                    Podobaja mi sie teorie o jezdzeniu 45kkm miedzy wymianami - ale jako posiadacz nowego auta grzecznie wymieniam olej wg wskazan zawartych w gwarancji.
                                    Jak dla mnie 1:0 dla Romka :diabelski_usmiech :box2
                                    nasza droga: www.wpzs.pl

                                    Komentarz


                                    • #19
                                      Zamieszczone przez Jabar1975
                                      bezduszny napisał/a:
                                      wstawię porównanie markowego płynu hamulcowego z seryjnie lanym po okresie 1 roku exploatacji
                                      Niektore plyny zaleca sie wyminiac wlasnie po roku wiec bylyby dosc mocno "zawilgocone" (np. wspomniany Motul)
                                      Podobaja mi sie teorie o jezdzeniu 45kkm miedzy wymianami - ale jako posiadacz nowego auta grzecznie wymieniam olej wg wskazan zawartych w gwarancji
                                      Porównanie ma dotyczyć płynów seryjnego i markowego po 1 roku exploatacji.

                                      Gdzie napisałem, że proponuję wymiany co 45k km ? Czytać dokładnie.... :twisted:

                                      Napisałem, że wg. badań na moim przepracowanym oleju syntetycznym (Statoil miałem zalany) może on tyle wytrzymać. Ja proponuję po okresie gwarancji wydłuzyć przebiegi do 20-25k km z wyminą filtra oleju co 7-8k km... pod warunkiem zalewania dobrego oleju.

                                      Komentarz

                                      • Jabar1975
                                        RS
                                        • 2006
                                        • 3331

                                        #20
                                        a ile kosztuje takie badanie przepracowania oleju?
                                        Dla czlowieka z ulicy rzecz jasna.

                                        Zamieszczone przez bezduszny
                                        Ja proponuję po okresie gwarancji wydłuzyć przebiegi do 20-25k km z wyminą filtra oleju co 7-8k km... pod warunkiem zalewania dobrego oleju.
                                        a ja proponuje jezdzic na pelnym ogniu tak zeby bral 5l oleju na 10 kkm i wymieniac tylko filtr co 15kkm uzupelniajac ubytki nowym olejem. :diabelski_usmiech nie ponosze odpowiedzialnosci za szkody powstale w wyniku jezdzenia jw.!!!

                                        co do "czytac dokladnie" to:
                                        Zamieszczone przez bezduszny
                                        W przypadku mojej RS'ki i badaniu oleju po przepracowaniu 15k zrobiłem analizę. Wynik pokazał, że olej wytrzyma do 45K km
                                        Zamieszczone przez bezduszny
                                        Ogólnie zasada jest taka... wymienia sie olej tylko wtedy kiedy traci swoje właściwości a nie kiedy ma przepracowane swoje "motogodziny".
                                        Napisz jeszcze co to takiego "dobry olej" bo nie bardzo lapie gdzie jest ta granica (a moze chodzi o te ktore sprzedaje Twoja Firma?).
                                        Zamieszczone przez bezduszny
                                        Porównanie ma dotyczyć płynów seryjnego i markowego po 1 roku exploatacji
                                        No to Motul nie jest markowy? Poprosze o "bezduszna" definicje slowa markowy.
                                        Sorry za zlosliwosc (jest wrodzona)
                                        nasza droga: www.wpzs.pl

                                        Komentarz


                                        • #21
                                          Zamieszczone przez Jabar1975
                                          a ile kosztuje takie badanie przepracowania oleju?
                                          Dla czlowieka z ulicy rzecz jasna.
                                          Jeżeli lejesz Motula, zapytaj o to sprzedawcę który ci sprzedał go.... :diabelski_usmiech

                                          Każdy warsztat który kupuje od mojej firmy oleje silnikowe koncernów z którymi mam umowę ma określony limit takich badań. Jak to rozdysponują... to ich sprawa.

                                          Takie badanie podstawowe jestem ja wstanie zaproponować (na określone marki olejów) za 100 + vat.

                                          Zamieszczone przez Jabar1975
                                          a ja proponuje jezdzic na pelnym ogniu tak zeby bral 5l oleju na 10 kkm i wymieniac tylko filtr co 15kkm uzupelniajac ubytki nowym olejem. nie ponosze odpowiedzialnosci za szkody powstale w wyniku jezdzenia jw.!!!
                                          Tak robią domorośli fachowcy.... i nie biora odpowiedzialności. Moja firma i fimy tak samo działające biorą odpowiedzialność finansową. W przypadku powstania awarii ustalamy przyczyne tej awari.. czy jest to wina oleju czy problem techniczny samej maszyny. Dlatego stosujemy tylko i wyłącznie produkty których pochedzenie znamy na 100%. Do każdej partii zamówionego oleju dostajemy na niego dokumenty jakościowe producenta.

                                          Zamieszczone przez Jabar1975
                                          co do "czytac dokladnie" to:bezduszny napisał/a:
                                          W przypadku mojej RS'ki i badaniu oleju po przepracowaniu 15k zrobiłem analizę. Wynik pokazał, że olej wytrzyma do 45K km
                                          bezduszny napisał/a:
                                          Ogólnie zasada jest taka... wymienia sie olej tylko wtedy kiedy traci swoje właściwości a nie kiedy ma przepracowane swoje "motogodziny".
                                          A to się nazywa celowe wybieranie fragmentów wypowiedzi i złośliwe łączenie je w całość.

                                          Pierwszy cytat dotyczył mojego silnika, mojego sposobu jazdy oraz mojego oleju i .... prognozy dla mojego oleju, po jakim przebiegu straci swoje właściwości.

                                          Druga wypowiedz dotyczyła medodyki wymiany oleju i gospodarki smarowej w układach w których wchodzi nawet i 6000 litrów oleju lub jest praca ciągła maszyn. Tam takie wyminay się planuje na kilka miesięcy do przodu na podstawie własnie stopnia zużycia oleju... a nie widzi mi sie jakiegoś Pana Miecia.

                                          Zamieszczone przez Jabar1975
                                          Napisz jeszcze co to takiego "dobry olej" bo nie bardzo lapie gdzie jest ta granica (a moze chodzi o te ktore sprzedaje Twoja Firma?).
                                          Dobry olej to ten... który świadomie kupujesz na podstawie jego parametrów i wiesz, że dostaniesz to za co płacisz i że to co kupiłeś sprawdzi się w danym układzie.

                                          Zamieszczone przez Jabar1975
                                          No to Motul nie jest markowy? Poprosze o "bezduszna" definicje slowa markowy.
                                          Sorry za zlosliwosc (jest wrodzona)
                                          Motul jest markowym produktem i to bardzo znanym i bardzo cenionym w świecie motoryzacji.... tylko.. jaką masz pewność, że to co kupiłeś w butelce Motula jest Motulem 5/40 a nie Lotosem 5/50 ?
                                          Może sie mylę...ale w Polsce chyba nie ma oficjalnego przedstawicielstwa Motula... a tylko sami importerzy. Więc jak bys chciał sprawdzić czy to co kupiłes jest oryginalnym produktem... co możesz zrobić ?
                                          Ta sama zasada dotyczy wielu innych produktów które są dostępne na Polskim rynku.

                                          Złośliwość w tym przypadku... nie jest wrodzona ale jest sposobem działania (postępowania) kiedy brakuje Ci merytorycznych argumentów w rozmowie.... a chcesz mnie jakoś upokorzyć.

                                          Komentarz

                                          • Purchawa
                                            Admin
                                            S_OCP Member
                                            • 2004
                                            • 8007

                                            #22
                                            Panowie!
                                            Przypomniam, ze dyskutujac i przedstawiajac swoje racje, nie robimy osobistych wycieczek pod czyims adresem :!:
                                            "...Amnezja to łatwo tak zapomnieć co i gdzie i jak
                                            Amnezja to łatwo gdzieś tak swoją chwałę na przód nieść"

                                            STOP ECO-TERRORISM!

                                            Komentarz

                                            • djczas
                                              RS
                                              • 2005
                                              • 9612

                                              #23
                                              Purchawa, bełkoczą juz od dłuższego czasu apeluje do ciebie o zrobienie pożądku bezduszny, ja mam olej tak jak i nexus od przedstawicieli firmy na polske
                                              Tak przy okazji kolega eR_ chciał sie dowiedzieć jaki olej a nie czy za przeproszeniem dup... maryny jest piekniejsza od dup... mandaryny wiec dośc tego bełkotu przy najbliższym zlocie możecie se pogadać mano w mano a nie off topiciem lecieć

                                              Komentarz


                                              • #24
                                                Zamieszczone przez djczas
                                                Purchawa, bełkoczą juz od dłuższego czasu apeluje do ciebie o zrobienie pożądku bezduszny, ja mam olej tak jak i nexus od przedstawicieli firmy na polske
                                                Przedstawiciela na Polskę czy importera ?

                                                Komentarz

                                                • djczas
                                                  RS
                                                  • 2005
                                                  • 9612

                                                  #25
                                                  przedstawiciela na polske południową

                                                  Komentarz

                                                  Pracuję...